Krótka relacja jak wyglądał mecz który był całkiem niezły jak na tą ligę. Początek z naszą optyczną przewagą bardzo dobrą sytuacje miał E. Sobiech ale strzelił z pola karnego tuż nad poprzeczką, później Kleszcz z wolnego do tego fajnie z prawej strony szarpał Król. Od ok 25 min gra się wyrównała i po błędzie Paździora który nie zdążył wybić daleko zagranej piłki przewrócił zawodnika Janowianki w polu karnym i było 1-0. Po stracie bramki cały czas graliśmy do przodu i po szybkiej akcji na czysto wyszedł Kucharzewski ale trafił w bramkarza. Janowianka miała też setke po dośrodkowaniu i błędzie z lewej strony z 11 metrów fatalnie spudłował zawodnik J. Niestety kolejne dośrodkowanie oraz błąd w kryciu środkowych obrońców i mamy już 2-0. Na szczęście tuż przed przerwą kolejna dobra szybka akcja środkiem i Gromba strzela sam na sam obok bramkarza. W II połowie wyrównana gra toczyła się do ulewnego deszczu a później było już z górki no prawie bo jeszcze Zapał ładnie obronił sam na sam. Zanim wyrównaliśmy mieliśmy dwie bardzo dobre sytuacje jedną po zamieszaniu w polu karnym drugą miał chyba Król ale z bliska strzelił obok słupka.W końcu na 2-2 strzelił z główki po dośrodkowaniu z rożnego Josicz. Janowianka jakby opadła z sił i na 2-3 po rajdzie prawą stroną długopisa i minięciu trzech! zawodników z główki akcje zamknął Gromba. Później nasi ładnie grali piłką i kontrolowali mecz. Dziękuje
_________________ "Przed własną publicznością padliny grać nie można. Musimy przez dziewiędziesiąt minut być "desperados""
Franz Smuda
Brawo chłopaki.Przy wiekszym szczesciu mozna bylo walczyc o awans.Ciekawe co na to włodarze tego śmiesznego miasta gdyby klub z budżetem stworzonym przez kibicow awanował do 3 ligi.To ewenement na skale światowa.Żuk i spółka dalej promujcie Motor.
Dla kogo niespodziewanej to niespodziewanej. Ja tam się ciesze i mam nadzieje, że w najbliższym czasie nie będziemy mieli styczności z panem Grzesiakiem.
_________________ Czy staruszek czy małolat każdy śpiewa KS gola!!!!
Dla kogo niespodziewanej to niespodziewanej. Ja tam się ciesze i mam nadzieje, że w najbliższym czasie nie będziemy mieli styczności z panem Grzesiakiem.
To nie czas,żeby...posypywać solą rany.
Ja jestem trenerowi Grzesiakowi wdzięczny za poziom sportowy jaki prezentuje KS obecnie,bo to głównie jego zasługa,że wyszkolił tulu młodych piłkarzy,którzy dzisiaj chyba czasem zapominają kto im dał szansę gry.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum